Znów te nitki, igły poszły w ruch i jak tu siedzieć spokojnie? Znalazłem sobie najwyższy, trochę ruchomy punkt, by wszystko mieć na oku. Potem dostałem się do torby wypełnionej kłębkami i wyczułem zapachy jakiejś mojej kociej koleżanki. Chciałem do niej wpaść na odwiedziny, ale nie chcieli mnie zabrać.
No, weź mnie na kocie plotki!
Ja tu tylko śpię!
Proszę!!!!
A teraz się Wam schowam!
piątek, 27 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz