Znów te nitki, igły poszły w ruch i jak tu siedzieć spokojnie? Znalazłem sobie najwyższy, trochę ruchomy punkt, by wszystko mieć na oku. Potem dostałem się do torby wypełnionej kłębkami i wyczułem zapachy jakiejś mojej kociej koleżanki. Chciałem do niej wpaść na odwiedziny, ale nie chcieli mnie zabrać.


No, weź mnie na kocie plotki!

Ja tu tylko śpię!

Proszę!!!!

A teraz się Wam schowam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz