Moja rodzinka świętowała przy piwku sławiąc imię niejakiego Patryka. W Irlandii nigdy nie byłem, nie mam tam nawet dalekich kuzynów, ale na zabawę zawsze znajde czas! Zielony cylinderek od świętego Patryka to klucz do dobrej zabawy!
środa, 18 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz