Siedzi kotek w oknie
i patrzy na pole.
— Nie pójdę na spacer,
w domu siedzieć wolę.
Nie przejdę po śniegu
bosymi łapkami.
Może mi kto kupi
buty z cholewami?
i patrzy na pole.
— Nie pójdę na spacer,
w domu siedzieć wolę.
Nie przejdę po śniegu
bosymi łapkami.
Może mi kto kupi
buty z cholewami?
Cz. Janczarski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz