Jak dobrze mieć sąsiada! Czasem spotykamy się na ploteczkach. Ferdi opwiada mi co usłyszał jak był na spacerze ( mnie nie wyprowadzają na spacery), a ja jemu co działo się w bloku podczas jego nieobecności. Wiadomo już kto nam rano spać nie daje swoim ujadaniem i kto trzaska drzwiami, że aż z naszych misek woda się wylewa. Trzeba mieć baczenie na to, co się wokół dzieje i w razie czego zawiązać Komitet Obrony Lokatorów.
Witam sąsiada!
I co tam słychać sąsiedzie?
wtorek, 3 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz