niedziela, 7 grudnia 2008
SPRAWY DO ZAŁATWIENIA
Już pierwszego dnia pokazali mi pojemnik z granulkami w kolorze pomieszczeni zwanego "łazienką". Uparcie zanosili mnie tam jakby z niepokojem, że swoje prywatne sprawy będę załatwiał byle gdzie. Jak miałem coś do załatwienia to poszedłem, sprawę załatwiłem i żeby o wszystkim zapomnieć głeboko zakopałem ją w granulki. I co tu za wielką sensację robić?

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz